I ♥ Us!

9:33 AM



Hej! Nie było mnie tu trochę. Właśnie wstałam, całą jestem obolała, ale uśmiecham się tylko na myśl co robiłam przez te 2 minione dni. Wycieczka była świetna, nawet nie wiem od czego zacząć. To może najpierw powiem, że musiałam być wcześniej w szkole, ale od pierwszych minut nie było nudno. Poszliśmy  z Łukaszem i Nicponiem po Szymka i kupiliśmy w Kukułce nasz ukochany napój Fest :). Potem już było tylko lepiej, całe schody zawaliliśmy naszymi bagażami, nie dało się przejść, a rzeczy zaledwie 5ciu osób zajmowały... no, dużo miejsca ;D. Jechało się dość krótko, a to samo "Ritowisko" nie było zbyt piękne. Plener jak każdy inny, tyle że obskurne toalety, jedzenie okropne, wszyscy bali się że się zatrują, zarośnięte jeziorko. Ale były tam też piękne konie, białej maści, aż nie chciało się przestawać na nich jeździć! Nigdy nie zapomnę kąpieli w rzecze przy takim zimnie na podwórku, czuwania całą noc przy ognisku (no dobra, ja jedna z Edytką poszłam spać, ale to były  t y l k o 3 godzinki :), smacznych pianek, dwóch dni obżerania się słodyczami, zjazdu na linie, wizyty na sianie, trudnego do rozłożenia namiotu, gry w butelkę, Cosmopolitana i wielu innych rzeczy o których nie powinnam tu wspominać... Zamiast tego dużo zdjęć! 































You Might Also Like

2 COMMENTS

like me on facebook

Subscribe