"Toksyczna przyjaźń"
6:12 PMWitajcie! Przedwczoraj, czyli 15 maja miałam okazję wziąć udział w przeglądzie teatralnym zatytułowanym "Teatr i świat wartości". Wiem, że może jestem z lekka staroświecka, ale wole teatr niż kino.Oczywiście, potrafię całymi dniami oglądać filmy, czy chodzić do kina, ale teatr to takie magiczne miejsce, przenosi nas w całkiem odległy świat... aktorką nigdy nie będę, ale w tym roku podjęliśmy się wystawienia dwóch sztuk z dziewczynami. Krótsza przeznaczona jest na konkurs. Ogólnie atmosfera była fantastyczna, już o 6.30 byłam w szkole, no i oczywiście malowanie, gofrowanie włosów dla Aśki i Ady, loki dla Edyty, stroje, ostatnia próba... Najwięcej śmiechu wzbudzała nasz, słynna już na całą szkołę, ławeczka, która musiałyśmy przenieść w obie strony. Ja jechałam na konkurs z Ada i Asią, więc czekając na resztę, która jechała samochodem usiadłyśmy sobie wygodnie przed SP 15 w Białymstoku, gdzie odbył się przegląd, i wzbudzaliśmy ogólne zaciekawienie :).
"Toksyczna przyjaźń"
Tytuł sztuki wymyślony był w 5 minut, tak szczerze to nie mogłyśmy wpaść na nic lepszego :). Opowiada o dziewczynie imieniem Laura, która wyjeżdża na odwyk. Ja, Klara, podtrzymuję ją na duchu. Laura postanawia wyjechać dla dobra własnego i swoich rodziców. Kolejna scena jest rok później, gdy podbudowana Laura wraca z odwyku i chce zacząć wszystko od nowa. Dziewczyny przenoszą się do nowej szkoły, gdzie spotykają jednym słowem "tapety" - czyli chamskie dziewczyny, uważające się za królowe, nie żałujące sobie alkoholu i innych przyjemności. Od początku uwzięły się na"nowe". W końcu podstępem dowiadują się, że Laura była na odwyku i chcą wykorzystać to przeciw niej. Zrozpaczona dziewczyna błaga swoją przyjaciółkę o ponowna zmianę szkoły, ale Klara nie chce. Uważa, że Laura myśli tylko o sobie. Zostawia ją na pastwę koleżanek, które bardzo chętnie "opiekują" się pozbawioną oparcia w postaci przyjaciółki dziewczyną. Po serii tragicznych zdarzeń dziewczyna umiera przez przedawkowanie, a Klara znajduje ją konającą. To opowiadanie to tragedia na najwyższym poziomie. Nie oznacza to oczywiście, że nie śmiałyśmy się w najlepsze na próbach wyciągając papierosy lub butelkę po alkoholu wypełnioną wodą. Pomyliłyśmy się w scenariuszu, ogólnie pełna improwizacja, ale było świetnie!
"Laura, musisz wziąć się w garść!" |
2 COMMENTS
Ławeczka <3
ReplyDeleteI jej słynny przejazd linią nr. 10 :)
OMG !! Lepiej usuń !! TO zagraża mojej karierze ;DDDDDD
ReplyDelete