A part from my wardrobe - koronka!

8:17 PM

Koronka to niewypowiedziany Must Have od jakiegoś pół roku. Ja niestety jeszcze się swojej nie dorobiłam, ale to się prawdopodobnie zmieni w ten weekend, bo mam zamiar zakupić białą lub pudroworóżową koronkową sukienkę z wyciętymi plecami, tak w stylu Gossip Girl. Mam nadzieję, że będzie leżała dobrze. Gdy wybieracie swoją wersję koronki, pamiętajcie by to dogłębnie przemyśleć. Niestety, jest wiele tańszych wersji, ale wyglądających, jak to moja mama określiła, "jak firanki". Nie jest to fajne, wasz look się kompletni psuje, gdy macie na sobie coś wyglądającego jak zdjęte z karnisza. Do mojego gustu nie przypadły też wersje z grubszego materiału, czepliwego, trochę takiego "misia". nie wiem jak go opisać, jest po prostu niezbyt estetycznym znaleźć go można chociażby w Pull&Bear lub Mohito.  TUTAJ. Musimy tez zrwócić uwagę na to, czy jest dość gruba, by nosić ją samą, czy to tylko cienka warstwa, pod która należy założyć top.  Moim typem jest koronka w dość przystępne wzory, taka ani zbyt firankowa ani zbyt prosta, ale z podszyciem, nieprześwitująca. Cienka i wymagająca topu pod spód moim zdaniem robi z niej dodatkowo firankę. Dobra, dość o firankach :). Pokażę Wam jak tylko dobiorę się do niej w Zarze!
A teraz Kiss, muszę pograć na gitarze, jutro zajęcia, Trololoolo. Przydałoby się spotkać z B. Bye ♥


You Might Also Like

0 COMMENTS

like me on facebook

Subscribe