Today is a good day :)
10:13 PMHej :*. Na początek chciałabym serdecznie podziękować Wam wszystkim - mój blog ma coraz więcej wejść, miło jest wiedzieć, że ktokolwiek to czyta lub chociażby przegląda zdjęcia :). Każdy Wasz komentarz jest miłą wskazówką co jest dobre, co powinnam poprawić, więc gorące THANKS! Od razu chcę przeprosić jeśli posty nie będą dodawane systematycznie - w tym tygodniu czeka mnie dużo wrażeń, co równa się mało czasu spędzonego przed komputerem. Dzisiaj z rana wpadła do mnie A. i razem pojechałyśmy do szkoły. Oczywiście spędziłyśmy tą godzinę przed zajęciami rozmawiając o wszystkim co nam przyszło na myśl - począwszy od snów a na wrażeniach po minionym weekendzie skończywszy. Konkurs z matmy to czarna magia, muszę chyba w końcu dać sobie spokój kangurami itp, mój mózg niewątpliwie nie został stworzony do obliczania równań matematycznych. Angielski w ABC ciekawy jak zawsze, chociaż pod koniec dnia ogarnęło mnie zmęczenie. I oczywiście zżerała mnie zazdrość, gdy słuchałam o podróżach M ;). Chłopak ma 15 lat i już był praktycznie na całym świecie! Od Australii, przez Chiny, Hiszpanię i inne kraje, na USA skończywszy. Haha , my kiedyś z A. tez będziemy podróżować, a co! Dzisiaj nawet chciałyśmy zagrać w lotto :)! Stwierdziłam, że w Kleosinie też występują fatamorgany. Czemu? Szłam na przystanek i zobaczyłam stojący już na końcowym autobus 3. Zdziwiłam się, bo zazwyczaj przyjeżdża na czas, a do rozkładowej godziny było jeszcze z 15 minut. Zadowolona wsiadłam do niego, bo nie chciało mi się na drugi przystanek na drugą stronę ulicy. Dla pewności sprawdziłam rozkład jego przystanków na monitorku - końcowy Wiślana, wszystko się zgadza. Skasowałam bilet i czekałam. Po jakimś czasie przyjechała 2, a ja ze zdziwieniem stwierdziłam, że siedzę w 110. Oczywiście autobus zwiał mi sprzed nosa i musiałam czekać kolejne 15 minut na kolejny. Nie ma to jak nigdy niezawodzący wzrok :). A teraz muszę poświęcić wieczór na wkuwanie historii.Jutro konkurs z Piastów,pozdro. Ale potem zakupy przed wycieczką :) Półki ze słodyczami - strzeżcie się, przybywam!
2 COMMENTS
Haha!
ReplyDeleteJak można pomylić 110 od 3?
Szczególnie, że 3 nie jedzie na końcowy pod wiaduktem, a dalej za kleosin do Juchnowca Kościelnego. No i najważniejsze. 110 zakręca na rondzie i jedzie na końcowy tam gdzie 3
no własnie zadaję sobie pytanie ;) bo stał tam na końcowym na przystanku i ja wsiadlam i czekałam aż zakręci ;)
Delete