Just autumn

9:17 PM

Burgund. Zalał sieciówki, wypełnij ulice, wskoczył z wielką prędkością do mojego serca. To zdecydowany kolor tej jesieni, można go łączyć na wiele sposobów, tworzyć jesienne kombinacje, które będą pasować każdemu. Moje zafascynowanie tym kolorem przejawiło się ostatnio jedynie w postaci tłoczonego swetra, którego nie zdejmę chyba całą jesień (no, może zrobię wyjątek dla jeszcze grubszego, starego kardiganu :)). Przedstawiam Wam też mojego nowego przyjaciela, który tej jesieni na pewno zrobi karierę - Pana Melonika. Świetnie komponuje się z moim artystycznym nieładem na głowie, czyż nie? :)

Kalosze są świetną opcją na jesienna chlupę - ostatnio wyparły nawet trampki! Nie wiem jak to jest, że kobiety zawsze marzą o czymś markowym - czerwona szminka Chanel, walizka Louis Vuitton, szpilki Louboutina czy krata Burberry. Tak też jest z kaloszami, jednak ja na swoją parę gumiaków - Hunter'ów jeszcze trochę poczekam :)

Burgundy. Inudated our shops, fulled streets and came to my heart. This is the best colour this autumn, fashion designers used it in many collections and I just adore it for its simplicity. You can match it with everything, tou can wear burgundy total look and you'll look perfect for this time of a year. I've already bought this velvet sweater which I totally fell in love about and I'm not going to takie it off util winter ends (or maybe I'll do a exeption for my favourite, old cardigan.. )
I said you'll see that skirt many times and here it is - in autumn outfit! I also want to introduce you Mr. Bowler. He's my best friend right now! :)
We all dream about things from special brands - Chanel red lipstick, Louis Vuitton cases or Louboutin's high heels. The same is about wellingtones. But I'll have to wait a long time for my dreamt Hunters :)