Lavender tale
7:08 PM
Moja lawendowa opowiastka, na której napisanie mam dokładnie pięć minut (zgrabnie wygospodarowane między planem filmowym, próbą chóru i spotkaniem z przyjaciółmi, a treningiem) jest pełna zimowego żalu, że nie mogę chodzić po mieście ubrana jak na zdjęciu, nostalgią, bo nie ma nic bardziej przywołującego uśmiech na ustach niż ubieranie się w pastelowe barwy, kiedy za oknem szaro (zboczenie zawodowe, wybaczcie) i zdecydowanym postanowieniem, że narzekać nie będę. Bo i na co? Jestem masochistką-pracoholiczką i nie potrafię usiedzieć w miejscu, robię tyle ciekawych rzeczy (i tych mniej ciekawych - oh historio! Oh, Karolu Wielki! Justynianie, Mieszku i Krzywousty!), że nie doświadczyłam nigdy monotonii. I nawet jeśli to wszystko odbija się to ostatnimi czasy na mojej, coraz to bliższej relacji z kawą i coraz mniej zażyłej z łóżkiem, a nawet brakiem dwóch minut na wgranie zdjęć na bloga, pisząc to uśmiecham się. Zaraz biegnę dalej, bo jestem życiowym sprinterem, nie leniwym spacerowiczem, a Wy trzymajcie kciuki, żebym mogła do Was pisać częściej. Czasami mam moment, kiedy wolę się wylogować na chwilę i nie tracić ani minuty on-line. Ale zawsze wracam. I jestem, i będę, do usłyszenia!
(ph. Anja Dalidutko, wearing: River Island skirt, sh sweater)
11 COMMENTS
Często tez mam takie momenty, gdy wole rzucić komputer w kąt :)
ReplyDeleteCudowny sweter, bardzo pasuje do Ciebie lawendowy kolor :)
pieknie to wszystko polaczylas! urocza spodniczka! swietny print!
ReplyDeleteBLOGDROBE
Super sweter <3
ReplyDeleteniby tyle ćwiczysz, zdrowa dieta itp a jestes coraz grubsza :O
ReplyDeletehaha, no bywa, co ja zrobię xd na zimę zawsze tak mam :P
DeleteNogi do nieba, WOW
ReplyDeleteponoć grube...... hahaa
Deletedługość a szerokość to ogromna różnica, możesz mieć długie a przy tym jak w twoim przypadku GRUBAŚNE, pozdrawiam
Deletehahahaha, jakoś z tym żyję XDDD
DeletePięknie wyglądasz :)
ReplyDeleteEeee wcale nie są grube te twoje nogi.Lepsze takie niż dwa patyki. XD. Taką mam radę tylko:podkreślaj talię ;)
ReplyDelete