Sure I can accept that we're going nowhere
5:43 PM
Ubrania to dzieła sztuki. Tak właśnie myślę o bluzie, którą miałam na sobie podczas tych zdjęć - wykonana z grubego, piankowego materiału, geometrycznie zszyta i bardzo oryginalna w swojej prostocie, nie potrzebowała wyjątkowego towarzystwa, by przyciągać wzrok. Jest świetnym dowodem na to, że nawet pozornie zwyczajne rzeczy, w jednolitym kolorze, wykonane z dokładnością i precyzją mogą przybrać wyjątkową formę. Kiedy któregoś razu musiałam wypożyczyć lekturę z miejskiej biblioteki, natrafiłam na to okno i od razu wiedziałam że wykorzystam je jako tło. Barokowy klimat miejsca uwydatniłam pokazywaną już milion razu spódnicą (chociażby tutaj) i zdobionymi kolczykami. Zostawiam Was ze zdjęciami :)
I think about clothes as pieces of art - and that particular blouse I'm wearing on the pictures today is like the perfect example. Made carefully of a stiff fabric, no matter its simplicity and the white colour looks perfect and originally any time I wear it, even with black skinny jeans. I remeber one day I went to the library in the city just to borrow a few books for school and I spotted that amazing window. I loved the curtains and the whole design, so I decided to use it as a background for the photoshoot. Baroque effect is even bigger because of the skirt you propably remember (I showed it many times, eg. here) and my new earrings (which are a bit of my granma's style, but I love them anyways).
ph. Delirious Joy, wearing: Pull&Bear skirt, Frontrow Shop blouse, Aldo earrings
16 COMMENTS
Piękna sesja! Masz bardzo oryginalne wyczucie stylu, trzymaj się tego ;)
ReplyDeletePozdrawiam :)
Piękne zdjęcia <3
ReplyDeleteNajlepsze zdjęcia na twoim blogu jak na razie :) Best :*
ReplyDeletePlease bitch, Zmitro nie przejrzałeś archiwum!!!!
DeleteNie żeby coś, ale na pierwszym zdjęciu wyglądasz jakbyś nie miała szyi. Golfy jednak nikomu nie służą :(
ReplyDeleteKwestia gustu, ja golfy uwielbiam, w tym sezonie lansują je największe domy mody, nawet poczciwa Zara poszła tym tropem :) a ten przedstawiony na zdjęciach moim zdaniem wygląda świetnie !
DeleteHej :) Mam takie pytanie, jak piszesz tekst po angielsku to korzystasz ze słownika czy sama ogarniasz całość? :)
ReplyDeleteWiadomo że niektóre słówka muszę znaleźć w słowniku ale ogólnie większość sama. Nie używam jakiegoś specjalnie "high level" jęyka na blogu ;)
Deleteświetne zdjęcia, bardzo mi się podba makijaż, może zajrzysz do mnie na ponowne otwarcie ? : ) rebelle8.blogspot.com
ReplyDeleteKarolina ja jestem w SZOKU, permanentnym! Przyznam, klasa. I ten golf. Powiedz mi szybko czy to nowa kolekcja :)
ReplyDeletePodpisane - golf z Frontrow Shop! Aktualnie na wyprzedaży :) Ja musiałam zamówić L, bo M już nie mieli, ale jestem zadowolona z oversize ;)
DeleteAhahaha, ja głupia blondynka przeczytałam, że golf z Pull&Bear, s nie spódniczka :D Wybacz!
DeleteHah, spoko :)
DeleteNie jestem przekonana do tych piankowych golfów, chociaż już dwa razy miałam taki w koszyku. Na Tobie wygląda świetnie, ale boję się, że na mnie niekoniecznie :(
ReplyDeleteJak nie spróbujesz to się nie przekonasz ;)
DeleteWow, naprawdę wyglądałaś jak dama baroku. Chociaż okno jest całkiem zwyczajne, ale domyślam się, że chodziło o jego ozdobę ;). W sumie bardziej podobają mi sie zdjęcia na tle ściany, bo można skupić się na twoim ubiorze, a idea zdjęć pod słońce nie jest mi najbliższa. Ale świetnie wyglądałaś, a szminka to strzał w 10, jeśli nie w 100 :)
ReplyDelete