Kiedy wyobrażam sobie swoją wymarzoną garderobę, mam w głowie rzędy półek zapełnione butami na wysokim obcasie, wieszaki uginające się od natłoku wszystkiego we wszystkich kolorach tęczy i oddzielną szafę na biżuterię (oczywiście garderoba stanowi oddzielny pokój o wymiarach mniej więcej trzy razy takich jak moje obecne królestwo, i, żeby nie było, mam całkiem spory pokój). Oczywiście garderoba ta byłaby częścią przestronnego loftu na...
Rodzice zawsze cieszą się z nowych osiągnięć ich dzieci. Znam dokładnie datę swoich pierwszych kroków, pierwszego zęba, pierwszego cukierka czekoladowego, czy pierwszego wykonanego na gitarze utworu. Pamiętam też dobrze pierwsze rowerowe poczynania (a do najłatwiejszych się one zdecydowanie nie zaliczały). Poobdzierane kolana, podrapane łokci, dużo krwi i bandaży - ale radość z nowo nabytej umiejętności nie znała granic. Trochę mi zajęło zorientowanie się,...
Wszystkie fashionistki (fashionelki, jak zwykli mnie przezywać żartobliwie znajomi), miłośniczki mody czy po prostu panie, którym perspektywa wydania na torebkę tyle, co na średniej klasy samochód, nie sprawia większego problemu, wiernie powtarzają, jak wielkim faux pas jest noszenie podróbek, czy nawet myślenie o posiadaniu wyżej wymienionej. Ja natomiast (jakkolwiek szanuję ciężką pracę projektantów) czule uśmiecham się na widok sieciówkowych odzwierciedleń ubrań, które miałam...
Czy może być coś bardziej banalnego ostatnimi czasy niż wianek ze sztucznych kwiatów na głowie? Obecnie pewnie nie, ale (gromkie brawa) zbierałam się z wykonaniem go (co zajmuje, nawet przy moich niebywałych zdolnościach, piętnaście minut) ponad pół roku. W końcu, korzystając z wakacyjnych dni, zawitałam w pobliskiej kwiaciarni, a pan tam pracujący obrzucił mnie dziwnym wzrokiem na wieść, że zamierzam wykonać wianek z...
Wielka machina rządząca światem mody jest tak pasjonująca co absurdalna. A relacja projektant-wybieg-pojedyńczy nąsladowcy-sieciówki-wyprzedaże-second-handy czasami nieco mnie frustruje. Kiedy Balmain i Chanel na minioną jesień zaproponowali nam barokowy przepych i złocenia na czarnym tle, sklepy zalały przeróżne rzeczy w tej estetyce. Nie muszę chyba mówić, że jesień minęła, a błyskotki w naszych szafach zostały. Jednak ja, pomimo rzetelnego przyglądania się poszczególnym trendom zazwyczaj...
Proponuję nie sugerować się tytułem dzisiejszego artykułu (czyż to nie brzmi lepiej niż 'post' lub 'notka'?), gdyż w przeciwieństwie do większości społeczeństwa ziemskiego nie wyleguję się właśnie w cieniu palm, a za bananami nie przepadam. Chciałabym Wam za to (werble) przedstawić rzecz idealną, na którą polowałam bardzo długo, która na sklepowym wieszaku wisiała samotnie aż po dzień, gdy po nią sięgnęłam i zmierzyłam...
3. Fro-yo time! 4. Warsaw 7. Spinach & French cake 8. At the night summer cinema 5. Currently lovin' Givenchy inspired cow print 6. Total look time 7. Stay healthy! 6. A great movie! Must-see 8. Don't loose the best things in your life only because you're not sure of them 1. MSBHV 2. #sillyme 3. Oreo pancakes! ...
Kenzo, Dolce&Gabbana, Mary Karantzou. Co łączy tych wszystkich projektantów? Wzory. Moje ulubione zawijasy, tłoczenia, nadruki zestawione w kontrastujący sposób. Jak mantrę powtarzam wszystkim dookoła: "nie ma dwóch wzorów niepasujących do siebie. Są tylko te źle noszone!". Kropki i paski? Żaden problem! Dwa rodzaje kwiecistych printów? Okraszone jednolitą narzutki w postaci lejącego się kimona mile widziane! Kupując te spodnie na prawdę (przez chwilę) zastanawiałam...
"Kwiaty? Latem? Jakież to odkrywcze!" aż chciałoby się zacytować Mirandę Pristly, filmowy odpowiednik Anny Wintour w jednej z tych produkcji, które mogę oglądać w nieskończoność i nigdy mi się nie znudzą (nawet jeśli znam wszystkie dialogi na pamięć). Naczelna amerykańskiego Vogue już dawno przeszła do historii dzięki swojej rzekomej niedostępności oraz okularom przeciwsłonecznym szczelnie zakrywającymi jej oczy. Nie można jednak odmówić jej ekranowemu...