Modern Grace - myself and the movie
9:44 AMGrace Kelly was born on November 12, 1929 in Philadelphia. Known as a great actress, winner of the Oscar and the Princess of Monaco as she was Prince Rainer III's wife and, what is the most important part of her life to us in this post, a style icon. Some time ago I went to the cinema to see a movie devoted to her and her achievements as the princess. I loved it so much I added Monaco to the Great List Of Places I Need To See Before Death (what an optimistic name) and The Country Girl was attached to the list of The Movies To Watch (yes, I love making lists. I really do. And I do it all the time. Silly me). Nina Garcia, the fashion journalist working at magasines such as Elle and Marie Claire wrote in her book The Little Black Book of Style that every woman needs to watch, at least once, To Catch a Thief starring Grace Kelly to know how to dress up (beacuse of my curiosity I googled the title and among the pictires form the movie originally made in 1955 I loved the one showing a lovely blonde with Cary Grant, sitting in Cote d'Azur, wearing a casual, white shirt, grey mini and espadrilles but still looking so elegant). Her trademarks were pearls, cashmere turtleneck, tight tweed, silk shimmy and, named after her, Hermès "Kelly" bag. Her wedding with the Prince Rainer was titled the most romantic event right after Romeo and Juliet by the 'Time' magasine (I can't object to that, but I remeber Princess Kate and Prince William better, my age, you know).
Film z Nicole Kidman w roli głównej opiera się na jej życiu po ślubie, pokazuje jej wybór pomiędzy rodziną i życiem w królewskim pałacu, a powrotem do aktorstwa w obliczy ciężkiej sytuacji politycznej Monako. Grace nie była tylko świetnie ubraną kobietą, wybitną aktorką, ale też matką swoich poddanych i wierną żoną - porzuciła pomysł gry w filmach, by zaangażować się w politykę i koniec końców nie doprowadzić do krwawej wojny.
The movie starring Nicole Kidman (I may not be the biggest fan of her, but she was great for the role!) shows her choice between the family and a remarkable (not that remarkable as it might seem, but let's say that we all dream about it) life in a palace, and her willigness of coming back to playing and acting in the background of the tough Monaco's political situation. Grace wasn't only a well-dressed woman but she was also a mother for her lieges and a faightful wife. She left the idea of working in Hollywood to get involwed into politics and, at the end, prevent everone from the bloody war.
ph. Paula Olszewska, wearing: vintage evrywthing
Nie mam z Grace za wiele wspólnego - nie noszę tak często eleganckich sukienek, pereł, ani nie zastępuję paska apaszką. Jednak do tej sesji postanowiłam wczuć się trochę w rolę i przygotować dla Was coś zainspirowanego tą postacią. Włosy spięłam w kok i zebrałam perłową spinką należącą do mojej mamy albo babci (w każdym razie dość starej by zyskać miano vintage), a zamiast topornych butów na grubym obcasie wybrałam klasyczne, skórzane i przede wszystkim wygodne mokasyny (zakładam, że w czasach Grace kobiety zwracały większą uwagę na komfort noszenia i jakość materiału z którego wykonany został but - księżna Monako na pewno nie założyłaby plastikowych sandałków). Co do sukienki, nie chciałam być dosłowna, nie mam na sobie więc rozkloszowanej midi, góry bez ramiączek i sznura pereł. Jest jednak klasycznie i skromnie, bardziej KARDISE-owo ;)
I don't have much in common with Grace - I don't wear elegant dresses so often, pearls neighter, nor I replace belts with scarves. But for the photoshoot I decided to fit in the role and prepare for you something inspired by her. I fastened my hair in a bun and put a pearl hairclip belonging to my mom or grandma (old enough to be treated as vintage). Instead of heavy high heels I wore comfortable moccasins (I bet that the women in Kelly's times were more caring about the comfort and the quality of a shoe). I didn't want to be a copy of my icon, so I didn't go for a flared midi, no-straps top and pearl necklace; I wore a frugal white dress, more classical and more KARDISE's style :)
I don't have much in common with Grace - I don't wear elegant dresses so often, pearls neighter, nor I replace belts with scarves. But for the photoshoot I decided to fit in the role and prepare for you something inspired by her. I fastened my hair in a bun and put a pearl hairclip belonging to my mom or grandma (old enough to be treated as vintage). Instead of heavy high heels I wore comfortable moccasins (I bet that the women in Kelly's times were more caring about the comfort and the quality of a shoe). I didn't want to be a copy of my icon, so I didn't go for a flared midi, no-straps top and pearl necklace; I wore a frugal white dress, more classical and more KARDISE's style :)
14 COMMENTS
Nooooo i wyszłaś pięknie! Podoba mi się ;)
ReplyDeleteDziękuję! :*
DeleteNo no ... :*
ReplyDeletena prawdę świetnie wyszłaś :O To uczesanie bardzo ci pasuje, tak samo jak biel
ReplyDeleteDzięki :)
DeleteŚwietna stylizacja, zgadzam się z innymi że pasuje ci to uczesanie .Wyglądasz pięknie w tym outficie.Jedynie co ja bym zmieniła to troszeczkę skróciłabym tą sukienkę-ale to tylko mój gust , ważne żebyś ty się w tym dobrze czuła :)
ReplyDeleteGrace nie nosiła mini! ;) i dziękuję
DeleteŚwietnie wyglądasz w upiętych włosach ;)
ReplyDeleteThe beautiful white dress in front of the blue background looks fabulous <3
ReplyDeletehttp://anovamelody.blogspot.com
Kardise spójrz co dzisiaj odkryłam.. http://photos-h.ak.instagram.com/hphotos-ak-xpa1/10475074_1509689742578255_889331298_n.jpg .. chyba ktoś zaczerpnął od Ciebie inspiracje z postu " DIY: Flower Crown " z tamtego roku. Widocznie Kenzas inspirowała się Tobą, bo macie nawet podobne ubranie :)
ReplyDeleteHahahah, nie sądzę żeby Kenza znała mojego bloga, ale love ♥
Deletena jakim jesteś profilu w lo?
ReplyDeletehuman!!!! ♥♥♥♥♥
Deletezawsze jakieś logo Ci się załapie na zdjęciach :D jakieś buty na obcasie byłyby lepsze jak dla mnie
ReplyDelete