Hangin' out with my BFF
9:09 PM
Projekty Mary Karantzou trudno pomylić z jakimikolwiek innymi. Kolorowe, wyróżniające się z daleka wzory od dawna mi się podobały, a komputer pękał w szwach od zdjęć mody ulicznej z ubraniami angielskiej projektantki w roli głównej. Znalezienie godnej 'inspiracji' (czytaj: 'podróbki') którejś z jej kreacji nie było łatwe, ale w końcu od czego mamy sklepy internetowe. Lubię, kiedy rzeczy wyróżniają się z daleka i mają w sobie coś wyjątkowego. Dlatego tak bardzo cenię Mary, absolwentkę prestiżowego Londyńskiego uniwersytetu Central St. Martins i z niecierpliwością czekam na jej każdy pokaz.
Mary Karantzou's project are impossible to be mistaken with any others. I loved those colourful, distinguished prints from the first time I saw them and my computer is full of the street style pictures showing people wearing some of the Mary's pieces. It wasn't easy to find a good imitation (I love love love online shops!) but I made it and since then I would wear this dress every day. I love when things are one in its kind. This is why I price Karantzou so much and wait impatiently for her every show.
Uwielbiam zdjęcia w ruchu, przedstawiające naturalne sytuacje, złapane naprędce momenty. Tym razem chciałam przedstawić coś jeszcze - moją przyjaciółkę. Nasze ulubione ciastka Oreo, marzenia A. o Hollywood, moje ważące tonę gazety, które zajęły pół mojej walizki, gdy wracałam z Londynu. Tutaj najlepiej widać, to, co zawsze powtarzam - to nie są tylko ubrania. To sposób na mówienie całemu światu, kim jesteśmy, bez otwierania ust. Ja w swojej udającej Mary Karanzou sukience i pstrokatych szpilkach, Angelika w prostej sukience i wygodnych butach New Balance bardzo się różnimy. Ona ceni prostotę, ja wolę wszystko co krzyczy 'jestem inne!'. Za to kocham swoją pasję.
I love movement on the pictures, natural situations, captured moments. This time I wanted to show you something else - my best friend. Our favourite Oreo cookies, A.'s dreams about Hollywood, my heavy newspapers which took a half of the space in my suitcase when I was going bach from London... And another thing is, I always say that fashion isn't only spending money on clothes. It's showing ourselves without even opening our mouth. I am wearing my super visible dress, even more eye-catching shoes, and Angel's as always simple, breaking the dress with some New Balance sneakers. She likes casual, and I love everything that shouts I'm diffrent!'. This is why I love my passion.
ph. Delirious Joy, wearing: Zara sunglasses, Choies dress, DeeZee shoes
17 COMMENTS
no ja skomentuje ))))))
ReplyDeleteHAHAHAHA ♥
DeleteCute pictures!!!
ReplyDeletePretyandpearls@blogspot.com
Stylizacja-super ! Sama uwielbiam zdjęcia w ruchu i powoli próbuję wprowadzać je u siebie. Jednak nie zawsze efekt sesji jest pozytywny -.-
ReplyDeleteDla chcącego nic trudnego :)
DeleteRewelacyjna sukienka! :)
ReplyDeletedishdogz.blogspot.com
zdecydowanie Twoja najlepsza stylizacja jak do tej pory!
ReplyDeleteOoo, dziękuję! :)
Deleteświetna sukienka :D pięknie wyglądasz ;) zazdroszczę "klapsa" jest super :D
ReplyDeletePozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
Klaps z allegro :)
DeleteTakie zdjęcia, nie pozujące, są niesamowite, świetnie że u Ciebie zawsze można znaleźć ten niesamowity urok chwil... Magiczne ujęcia :)
ReplyDeletejaka piękna sukienka, jest po prostu obłędna
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia, a opis jak zwykle podbił moje serce. Rzuciło mi się kiedyś w oczy, że marzysz o karierze redaktorki modowej. Jeśli ty nią nie zostaniesz, to na prawdę nie wiem kto będzie się nadawał na to stanowisko lepiej. No i oczywiście życzę Vouge`a ;)
ReplyDeleteNo wiesz, jest wiele bardziej utalentowanych ludzi z większą wiedzą niż ja na świecie.. Ale dziękuję! ;)
Deletesuper zdjęcia, mam pytanie jakie znasz jeszcze blogerki z białegostoku?
ReplyDeleteWczoraj na otwarciu Sinsay miałam okazję poznać kilka ;) Niestety nie znam ich za wiele (to się musi zmienić :P) ale słyszałam o ModishYou, Neonowa strzała i PatisseLife bodajże. Wiem, że jest jeszcze Paul Jeremy :)
DeleteŚwietna sukienka, masz ciekawy styl :)
ReplyDelete