2nd Kardise's anniversary!

6:54 AM

Dzisiaj mijają dokładnie 2 lata odkąd dodałam pierwszego posta na Kardise (a raczej na dziwacznym internetowym pamiętniku bez konkretnej nazwy, którym wtedy był ten blog). Trochę przerażającym jest fakt, że już tak długo z Wami jestem, ale cieszy mnie niegasnący zapał i chęć samodoskonalenia, którą tutaj wkładam. Mam to szczęście, że znalazłam cudowne hobby, w którym chciałabym się dalej rozwijać, dzięki KARDISE mam idealną możliwość udostępniania szerszej publiczności moich pomysłów, pracowania z pasjonatami fotografii i poznawania ciekawych osób. Tyle miałam do napisania, ale chyba pierwszy raz zabrakło mi słów do wyklikania na klawiaturze (ale że już DWA LATA?! SERIO?!). Data 16 maja zaznaczona jest w moim kalendarzu milionem serduszek i dziecinnych znaczków, podczas gdy moje własne urodziny to jedynie skromna notka, właściwie niewyróżniająca się wśród zapisków typu 'sprawdzian z matmy' . Świętowanie kolejnego roku mojej pracy - bo tak, blogowanie to nie tylko przebieranki i strojenie się, przysparza mi o wiele więcej radości niż obchodzenie swojego przemijającego wieku. Najlepsze jednak jest to, że dalej zachowuję się tak, jak wtedy, kiedy zdjęcia robiła mi komórką koleżanka - te balony dmuchałam w ekspresowym tempie na środku centrum handlowego, po drodze pękła mi ich połowa, a w czasie sesji nie mogłam przestać się śmiać ze swoich naelektryzowanych włosów, więc większość ujęć nadawała się jedynie do wyrzucenia (Mistrz Głupich Min, witam, to ja). Nie przedłużając - cieszę się, że nadal mam zapał do tworzenia Kardise, cieszę się, że mam tyle osób dookoła, które mnie wspierają i cieszę się, że mam Was! Na zdjęciach widać wszystko, co staram się przekazać - K jako mój symbol i pierwsza litera mojego imienia jak i nazwy bloga, ubrania w moim ulubionym stylu, na pograniczu elegancji i wygody,  a na koniec paryskie wydanie Vogue, cała ja!

Today I'm celebreting the 2nd birthday of my little baby, my place where I can share my passion throughout the whole world - KARDISE. I remeber the beginning, where my friends used to take me a pictures with mobile phones that I could post something (I still haven't my own camera), when they were laughing at me or asking me what am I doing it for. But now I can see how huge progress I've made, how much I've learned and how elated I am about the fact that I actually discovered my passion and the thing I want to be the best at and I want to develop. Because of KARDISE I have the best option to work with photography passionates, to meet fascinating people and, above all, to improve my work - yes, because blogging isn't only about dressing up and putting your make-up on. The best thing is that I haven't changed my character - I'm still diligent & open-minded, doing crazy things and laughing at myself (those baloons were being blown up by me in the shopping centre's corridor and people were looking at as if I was insane or something because few of them split and caused some noise, just in case you wanted to hear one of the billion stories taken out from my life). So, on the photos I wanted to show you who I am and how I persue my ambition - K as my symbol and the first letter of my name and the blog's title, outfit which shows my style perfectly - high heels and elegance with comfort and last but not least - Vogue magasine, which is my biggest inspiration and aspiration to work as its editor, I'll do my best to attain this aim!




ph. Paula Olszewska, wearing: sh sweater, blazer, shorts, Zara shoes

You Might Also Like

5 COMMENTS

  1. gratulacje, życzę kolejnych lat takiego fajnego blogowania! :)
    te pierwsze zdjęcie mnie ujęło :)

    ReplyDelete
  2. Ale pieknee <3 Gratulacje i oczekuje jeszcze wielu lat Kardise!

    ReplyDelete
  3. Gratulacje :)) jak zwykle genialny post. Świetnie zrobione zdjęcia, wyszłaś niesamowicie jak zwykle! Wytrwałości w blogowaniu i niekończącej się weny, której efekty będziesz nam pokazywała tutaj, tak jak robiłaś to od tych dwóch lat :))
    buziaksy i zapraszam do siebie ;)

    ReplyDelete
  4. Świetnie wyglądasz! Bardzo ładne spodenki :)
    Pozdrawiam i zapraszam http://urbaniaknatalia.blogspot.com/ :)

    ReplyDelete
  5. świetna marynara:) mój blog w tym roku skończył 5 lat ;D

    ReplyDelete

like me on facebook

Subscribe